Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kertis
Administrator
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 15:24, 08 Lut 2010 Temat postu: Rozdział 1: W poszukiwaniu przygody [Rozgrywka] |
|
|
Kertis siedział na rufie małego statku i zastanawiał się nad swoimi losami oraz losami innych podróżników. Był w jakiś sposób odpowiedzialny za innych, ponieważ to on wymyślił podróż do Askalonu.
Chciałbym przedstawić wam drogę naszej podróży. Cumujemy w porcie w Lwich Wrotach. Tam zaopatrzymy się w niezbędne rzeczy. Następnie wyruszymy przez niebezpieczne Dreszczogóry, by w końcu znaleźć się w Askalonie. Ostrzegam, że będzie to długa i niebezpieczna podróż.
Cała drużyna zgodziła się, a statek płynął dalej.
Poznajmy się lepiej- zaproponował.
Proszę o pogrubianie wypowiadanych przez waszą postać kwestii.
Ostatnio zmieniony przez Kertis dnia Pon 15:24, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Reyu97
Nieznajomy
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 17:46, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wtedy Reymondoo zeskoczył z masztu i podszedł do Kertisa mówiąc mu:
Mam kolegę w Askalonie i mówił że jest tam pięknie i zielono. Lecz dawno się do mnie nie odzywał więc będzie mi po drodze z wami podróżować.
Po tych słowach Reymondoo znów zwinnie wszedł na maszt.
M.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kertis
Administrator
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 23:16, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ach! Askalon! Przypominają mi się tamte czasy, gdy Askalon był pięknym miejscem, jeszcze przed spopieleniem. To był cudowny widok. A teraz... nie jest już tak pięknie jak było kiedyś. Popielce- te bezduszne kreatury, czuję do nich wstręt.
Kertis czuł, że powiedział za dużo. Chwilę później dodał:
Przepraszam za moje zachowanie. Poniosło mnie. Teraz popielcy są po naszej stronie..
Kertis chciał jak najszybciej zmienić temat, więc powiedział:
Czy ktoś jeszcze chciałby opowiedzieć coś o sobie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reyu97
Nieznajomy
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 9:30, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Reymondoo znudzony ciągłym patrzeniem na horyzont, zeskoczył z masztu i położył się na workach zboża przygryzając kłos zboża.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|